Autor Wiadomość
Lakus
PostWysłany: Pią 14:10, 31 Mar 2006    Temat postu: Szczyty :D

- Szczyt pijaństwa: Upić ślimaka tak, żeby do domu nie trafił.
- Szczyt patologii ideologicznej: Członek z ramienia wysunięty na czoło.
- Szczyt roztargnienia: Założyć hełm na lewą stronę.
- Szczyt skąpstwa: Oddać kondom do wulkanizacji.
- Szczyt nieufności: Wwiercić się w rurociąg Przyjaźni i patrzeć, w którą stronę ropa płynie.
- Szczyt optymizmu: Dwaj homoseksualiści kupujący wózek dziecięcy.
- Szczyt ciemnoty: Zapalić jedną zapałkę, a potem drugą, aby zobaczyć, czy ta pierwsza się pali.
- Szczyt cierpliwości: Puścić pawia przez słomkę.
- Szczyt odwagi: Zjechać z dziesiątego piętra gołą dupą na brzytwie i jajami hamować na zakrętach.
- Szczyt szybkości: Zamknąć tak szybko szufladę na klucz, żeby go jeszcze do niej schować.
- Szczyt ignorancji: Prezerwatywy robione na drutach.
- Szczyt pecha: Zostać zabitym przez meteoryt ze złota.
- Szczyt elegancji: Wyskoczyć z okna na ostatnim piętrze, a widząc w locie sąsiadkę poprawić krawat.
- Szczyt bezczelności: Zapytać się powodzianina: - Jak się panu powodzi? Czy się panu nie przelewa?
- Szczyt sadyzmu: Przestraszyć strusia na betonie.
- Szczyt szybkości: Biegać tak dokoła słupa żeby z przodu była dupa.
- Szczyt szybkości: Wystawić dupę przez okno na 10 piętrze i zbiec po schodach tak szybko, by ją jeszcze zobaczyć.
- Szczyt masochizmu: Zjechać gołą dupą po nieheblowanej desce do wanny pełnej spirytusu.
- Szczyt lenistwa: Położyć się na dziewczynie i czekać na trzęsienie ziemi.
- Szczyt chamstwa: Narobić komuś na wycieraczkę, zapukać i poprosić o papier, a potem powiedzieć, że szorstki.
- Szczyt hałasu: Dwa kościotrupy pierdolą się na blaszanym dachu.
- Szczyt bezpłodności: 30 lat stosunków z ZSRR.
- Szczyt bezczelności: Zesrać się pod drzwiami rektora, zadzwonić, poprosić o papier toaletowy i o wpis do indeksu
- Szczyt sadyzmu: Dać dziecku żyletkę, powiedzieć mu, że to harmonijka ustna i patrzeć jak mu się uśmiech poszerza.
- Szczyt bezrobocia: Pajęczyna między nogami prostytutki.
- Szczyt głupoty: Kupić portfel za ostatnie pieniądze.
- Szczyt grzeczności: Wyskoczyć z okna zamykając je za sobą.
- Szczyt pijaństwa: Tak się upić, aby policyjny balonik po nadmuchaniu świecił.
- Szczyt prostytucji: Puszczać się na Saharze za garść piasku.
- Szczyt suszy: Kiedy drzewa chodzą za psami.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group